czwartek, 24 stycznia 2013

Bieganie jest częścią mojego życia od prawie 6 lat. Przez ten czas zdarzały mi się (i nadal zdarzają) wzloty i upadki. Okresowe rozstania trwają raz dłużej, raz krócej. Zawsze jednak wracam do biegania, choć już kilkakrotnie obiecywałam sobie, że kończę definitywnie tą zabawę. Tak, zabawę! Bo dla mnie bieganie nigdy nie było i myślę, że nigdy nie będzie walką o kolejne życiówki i kilometry. Jak kilka innych rzeczy jest ono częścią mnie. Simple as that. O bieganiu i paru innych sprawach mam zamiar tu sobie od czasu do czasu popisać.Tak po prostu:)